niedziela, 6 grudnia 2015

Co raz bliżej święta..

Przedstawiam kolejną odsłonę kartek świątecznych. Obie czekały na cudowne dodatki z Retro Kraft Shop i obie znalazły swoich właścicieli :)
Druga kartka poleciała do Kanady :)












wtorek, 1 grudnia 2015

Ho Ho Ho, czyli święta za pasem

Sezon zimowo-świąteczny w pełni rozpędzony, czas nieubłaganie ucieka, ganiamy za prezentami, istne szaleństwo. Ja również dałam się ponieść temu szaleństwu i w mojej pracowni na tapetę (i na stoły i podłogę i parapet...) zawitały papiery i dodatki z mikołajem w tle. 

Kartki szukają właścicieli :)









sobota, 14 listopada 2015

Wyjątkowy notes pod przykrywką

Stanęłam przed nie lada wyzwaniem stworzenia męskiego notesu biznesowego, troszkę pod przykrywką. Okładka na zabój minimalistyczna, elegancka, w środku szaleństwo kolorów i kontrastu. Notes o tyle nietypowy, że praca miała być wymiarów B5. Okładkę przyozdobiłam ręcznie malowanymi znakami japońskimi, Feng Shui, do tego papiery m.in. Primy, 13arts studio, UHK i 7 dot studio. W środku zamieszkało kilka ważnych dla obdarowanego symboli. 

Zapraszam do oglądania :)















sobota, 17 października 2015

6 noc w Instytucie Lotnictwa

Muszę się przyznać, że od kiedy pamiętam uwielbiam ciekawostki fizyczno-techniczne. Jeszcze przedstawione w przystępny, ciekawy sposób. Mój ojciec zawsze pomagał mi w nauce fizyki i to chyba stąd mi się wzięło. I tak zostało, chociaż już lata temu zakończyłam naukę.

Wraz z Ł. odwiedziliśmy w piątkowy wieczór Instytut Lotnictwa. Jednostka otwarta była od 17-23 i można było zobaczyć wszystko od podszewki, miejsca testów materiałów, aerodynamiki, silniki, samoloty, stare, jeszcze starsze, załogowe, bezzałogowe, drony, prototypy, laureatów konkursów, łaziki, pilotów, załogi, prelegentów, pokazy cudów techniki straży pożarnej i rzeźby lodowe.. 

Największe wrażenie zrobiły na mnie, prócz samej w sobie techniki i zaawansowania POLSKICH konstruktorów i naukowców, dwie panie w wieku circa moim, które prezentowały bezzałogowe samoloty, laureatów pierwszych miejsc w międzynarodowym konkursie. Panie były jednymi z konstruktorów tychże i miały tak niesamowitą wiedzę, że na pierwszy rzut oka się zdziwiłam... 
I jaka wtedy człowieka zazdrość zżera, że nie uczył się z ojcem pilniej...

Osobiście żałowałam, że po pierwsze byliśmy tam tak krótko, bez ojców, bez porządnego sprzętu i przede wszystkim, że ta impreza jest tylko raz w roku. 

Doskonała inicjatywa przybliżenia ludziom tego, nad czym pracują nasi specjaliści i na jakim zaawansowanym poziomie jesteśmy. 
Osobiście byłam pod ogromnym wrażeniem również tego, że zdecydowana większość osób na stanowiskach to ludzie młodzi.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć z tej imprezy. Zdjęcia z różnych problemów technicznych zostały wykonane ogryzkiem, ale jakość oddaje cały klimat imprezy.